Wydawać by się mogło, że palma, jak to palma, wypuszcza liść za liściem, tworząc pień, rośnie do góry jak każde inne drzewo. Jednak nie jest tak do końca. Po pierwsze dlatego, że palma nie jest drzewem, po drugie nie zawsze odbija z jednego "pnia", a fachowo kłodziny i po trzecie nie zawsze wygląda jak drzewo.
Na początek przyjrzyjmy się kłodzinie.
Generalnie wyróżniamy kilka ich rodzajów. I tak, w pierwszej kolejności mamy te, najbardziej kojarzące się nam z palmowymi, czyli kłodziny pojedyncze i samotne. Następnie istnieją kłodziny krzaczaste, zwane wielokrotnymi. Kolejne to, nieco niecodzienne jak na palmy, kłodziny płożące się i podziemne. Można by pomyśleć, że to już koniec-nic jednak bardziej mylnego. Istnieją bowiem jeszcze, prócz wymienionych, kłodziny pnące choć większości amatorom palm może się to nie mieścić w głowie.
Czym różni się kłodzina od zwykłego pnia? Zewnętrznie może i nie tak bardzo u niektórych gatunków, jednak z biologicznego punktu widzenia różnica jest diametralna. Drzewo rosnąc ku górze wypuszcza liść za liściem tworząc łodygę, ta z czasem traci liście i drewnieje. Następnie z niej wybija nowy pęd i pnie się ku górze, by ponownie stracić liście i zdrewnieć. Rok do roku cykl się powtarza, a zdrewniała łodyga przyrasta systematycznie na grubość stając się masywnym pniem.
Coś podobnego nie dzieje się u palm. Otóż w przypadku tej rodziny roślin, pień, czyli kłodzina nie przyrasta na grubość. Kiedy młoda palma kiełkuje, wypuszcza początkowo kilka liści, w żaden sposób niepodzielonych. Z czasem wypuszczając kolejne, coraz to większe liście, roślina nie rośnie ku górze, ale zwiększa średnicę podstawy w kształcie walca. Kolejne liście wzmacniają tę podstawę na poziomie gleby. Czas budowy podstawy jest różny u różnych gatunków, jednak trwa to z reguły kilka lat. Kiedy podstawa osiągnie odpowiednią średnicę, palma zaczyna wyrastać ku górze lub też w inny sposób, na przykład płożąc się. Na szczycie kłodziny znajduje się stożek wzrostu oraz pióropusz wyrastających z niego liści.
Wszystkie palmy w ten właśnie sposób wytwarzają swoje "pnie". Zdarza się, że palmy należące do tego samego gatunku mają kłodziny różnej grubości. Jest to spowodowane zmiennymi warunkami środowiska. U palm, w przeciwieństwie do drzew naczynia, którymi transportowana jest woda i składniki odżywcze, są umiejscowione w całej płaszczyźnie przekroju kłodziny.
Gatunki o kłodzinach pojedynczych osiągają od kilkudziesięciu centymetrów do ponad 60 metrów wysokości. Oczywistym staje się fakt, że i średnice kłodzin są bardzo zróżnicowane pod względem wymiarów-jedne są potężne, grube i masywne, inne z kolei rurkowate i cienkie. Różnorodne bywają też i kształty kłodzin, od zupełnie prostych przez butelkowate, aż po beczkowato nabrzmiałe. Powierzchnia kłodziny, podobnie, może się różnić i o ile u jednych gatunków przez całe życie rośliny podstawy liści są do niej przytwierdzone, jak u palm z rodzaju Phoenix, o tyle u innych kłodziny pozostają gładkie bądź też szorstkie, pokryte bliznami lub kolcami, filcowate albo otulone włóknami. Nie u wszystkich gatunków kłodziny całkowicie drewnieją, są takie, u których pozostają zielone i dość elastyczne w czasie wyginania.
Bardzo rzadko zdarza się, że kłodzina u palmy, należącej do gatunku o kłodzinie pojedynczej, rozgałęzia się. Zazwyczaj dochodzi do tego na skutek mechanicznych uszkodzeń stożka wzrostu. Znanych roślin, którym podobna nadzwyczajność się przytrafiła, jest niewiele na całym świecie. Należy do nich egzemplarz palmy Washingtonia, rosnący na Teneryfie, u którego wyróżnia się aż dziewięć wierzchołków!
Gatunki o kłodzinach krzaczastych posiadają zdolność do wytwarzania odrośli u nasady kłodziny, choć w śród palm ten typ wzrostu należy do rzadkości. Zdolność do tworzenia odrostów jest zróżnicowana u poszczególnych gatunków. O ile niektóre wytwarzają odrosty sporadycznie, jak na przykład Phoenix dactilifera, o tyle inne tworzą wręcz zarośla tak gęste, że nie sposób się przez nie przedrzeć, jak u Chamaedorea stolonifera. Gatunki tworzące tak gęste kępy zazwyczaj nie osiągają pokaźnych rozmiarów wysokościowych.
Kłodziny rosnące po powierzchni ziemi są tak cienkie, iż nie są w stanie rosnąć wzwyż samodzielnie. W zamian cechują się dużą giętkością, co ułatwia przeżycie w przypadku zmiany warunków środowiskowych. Z kolei u tych gatunków, u których kłodziny rozwijają się częściowo, lub całkowicie pod ziemią, nad ziemię wystaje jedynie pióropusz liści, czasem z fragmentem kłodziny.
Kłodziny u roślin zdolnych do pięcia się, są wyjątkowo cienkie i elastyczne, a zaznaczające się na nich międzywęźla mogą osiągać do 2 m długości. Palmy pnące, dzięki wytwarzanym na kłodzinie i liściach kolcom, są w stanie podpierać się w czasie wędrówki, a wąsy i czepne haki wytwarzane na przedłużeniach ogonków liściowych wspomagają wspinaczkę roślin po napotkanej podporze. Gatunki pnące tworzą zazwyczaj pokaźnych rozmiarów rozłogi korzeniowe.
Skoro wiemy już coś na temat kłodzin, warto przyjrzeć się i palmowym liściom, ponieważ to głównie z ich powodu rośliny te, tak bardzo fascynują człowieka.
Palmy posiadają generalnie dwa typy liści, pierwszy to liście pierzaste, drugi wachlarzowate. Wszystkie liście w stadium wzrostu ją ciasno "sprasowane", dopiero gdy wytworzą się w całości następuje ich pełne otwarcie z powodu rozluźnienia się tkanek łączących brzegi fałd liściowych. U niektórych gatunków po otwarciu się liści, pomiędzy blaszkami liściowymi pozostają jasne, spiralnie poskręcane włókna. Inne znowu gatunki posiadają niewielkie kolce u podstawy liścia, na żebrach środkowych liści, lub też na samych listkach. Palmy o liściach wachlarzowatych, również na ogonkach liściowych często posiadają ząbkowanie lub kolce.
Wszystkie gatunki palm wraz z upływem czasu tracą najstarsze liście. U części gatunków obumarłe liście przez dość długi czas pozostają na roślinie, tworząc szarobrązową rozetę. Martwe liście mogą odpadać całe, wraz z ogonkami liściowymi, pozostawiając mniej lub bardziej wyraźne ślady swojej obecności na kłodzinie, lub też bywają one odrywane przez wiatr, tak, że nasady ogonków pozostają na miejscu, czyniąc kłodzinę o wiele grubszą i masywniejszą.
Palmy, by się rozmnażać wytwarzają kwiaty. Te są dość niepozorne, jednak zebrane w okazałe wiechy lub kłosy. Kwiatostany zawiązują się najczęściej w pachwinie liściowej. Tylko niewielka grupa palm wytwarza kwiatostan raz w życiu na szczycie kłodziny. W zależności od gatunku, palmy to rośliny jedno lub dwupienne. Do dwupiennych należy na przykład Phoenix dactilifera, tak więc by na plantacjach możliwe było otrzymywanie daktyli uprawiane muszą być zarówno drzewa męskie jak i żeńskie. Gatunków jednopiennych jest najwięcej, przy czym kwiaty męskie i żeńskie bywają grupowane w kwiatostanach w różnoraki sposób. Dość często zdarza się, że u roślin obupłciowych tylko jedna płeć kwiatów jest płodna. Pyłek kwiatowy palm zdolny jest do zapłodnienia przez około siedem dni, a sam proces zapylania zachodzi dzięki owadom lub poprzez wiatr.
Owoce zawiązują się na kwiatach żeńskich lub obupłciowych, są one bardzo zróżnicowane pod względem wielkości, koloru i kształtu. Najmniejsze mogą mieć kilka milimetrów, a największe ponad 60 cm. Bardzo często kolor owoców jest jaskrawy, przykuwający uwagę zwierząt, które w dużej mierze odpowiedzialne są za rozsiewanie nasion.
Ciekawostką może być fakt, iż owoce palm z punktu widzenia botaniki bywają jagodami lub pestkami. To też na przykład owoce palmy kokosowej (Cocos nucifera) nie są orzechami (choć tak są zwyczajowo nazywane), a sam kokos jest, tak jak i wiśnia czy śliwa, pestkowcem, co może nieco szokować. Z kolei do jagód zaliczamy dobrze nam znane daktyle.
Aby omówić palmę od stóp do głów, trzeba jeszcze przyjrzeć się korzeniom, które choć przypominają te znane nam u drzew, to jednak znacznie się od nich różnią.
Pierwszy korzeń, jaki się pojawia w czasie kiełkowania, zwany korzeniem pierwotnym, nie ma zbyt długiej żywotności i szybko jest zastępowany korzeniami przybyszowymi, wyrastającymi u nasady kłodziny.
Nie tylko kłodzina palm nie przyrasta na grubość, przypadłość taka dotyczy również ich korzeni, z tego powodu rośliny te wypuszczają nieustannie nowe korzenie, tworząc tak zwany postument, który utrzymuje kłodzinę. Jeżeli palma rośnie na glebie płytkiej lub uprawiana jest w zbyt niskim pojemniku, w wyniku ciągłego wypuszczania nowych, a u starszych egzemplarzy także grubszych, korzeni, może dochodzić do wypychania podstawy kłodziny ponad powierzchnię ziemi.
Z tego właśnie powodu donice do uprawy palm powinny być zdecydowanie głębsze niż szersze. Końcówki korzeni dorastając do dna doniczki zaczynają wypychać całą roślinę ku górze. Korzeni przybyszowych u palm nie należy przycinać, ponieważ prowadzi to do zniszczenia rośliny. Im więcej korzeni palma posiada, tym jest zdrowszym i silniejszym okazem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz